Widziałam zachowanie Aya Vampire.Musiałam wszstko przemyśleć i
odpocząć.Dzieci są nieznośne postanowiłam zapytać się Nick'a czy z nimi
nie zostanie.Wyszłam przed norę i zobaczyłam jak rozmawiał z Aya
Vampire.Szybko do niego podbiegłam i powiedziałam
-Nie rozmawiaj z nią!-powiedziałam stanowczym tonem
-Dlaczego?
-Gadała z Valerionem ,a ten później zerwał z Choineczką nie chcę żeby to samo przytrafiło się nam!
-A jeśli przytrawi to co z tego?-zapytała się Aya Vampire i za chwilę zaśmiała szyderczo
-Dobrze kochanie.-powiedział Nick.
Gdy szliśmy w kierunku nory zapytałam się
-O czym z nią gadałeś?
-O różnych rzeczach.Nie pamiętam.
-Wzięła cię w hipnozę!
-Masz racje kochanie.Nie będę się z nią zadawał.
-Przypilnujesz dzieci?Muszę odpocząć.
-Tak jasne.
Gdy weszliśmy do nory zobaczyliśmy dwa nieznośne biało-niebieskie
szczenięta, które niszczyły wszystko na swojej drodze...Razem z Nick'iem
udało nam się je powstrzymać od zawalenia nory...Później poszłam nad
moje ulubione jeziorko i myślałam o Aya Vampire.Gdy tak siedziałam
usłyszałam kroki z tyłu mnie i się odwróciłam.To była Demona.
-Mogę się dosiąść?-zapytała
-Tak,jasne.
-Widzę że zmiękłaś od dzieci.-powiedziała i uśmiechnęła się.
-Tak,ale niepokoi mnie ta Aya Vampire.Nie wiem czy to przez nią ale
chyba tak Valerion zerwał z Choineczką.Teraz muszę pilnować Nick'a żeby
nie zrobiła z nim tego samego...
<Demona?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz