-No dobrze-odpowiedziałam. Valerion milczał więc go zagadałam:
-i jak się czujesz w naszej wataszce?-zapytałam
-Ok-powiedział i tak gadaliśmy aż się zrobiło ciemno więc poszliśmy domnie ...Valerion dał mi bukiet czerwonych róż...było okej, ale opamiętałam się że w srodku była jedna biała róża. Wiedziałam że to oznacza że chce się ze mną ożenić...więc żuciłam się do ucieczki, a on za mną. Potknęłam się i wpadłam do wody, a tam zędlałam. .........dalej nic nie pamiętałam. Potem obudziłam się i widziałam wszystkie wilki z watahy dlatego, że mnie otoczyli, a szczegulnie Valerion i Shadow. Shadow zapytał mnie czy mogę wstać ja na to że nie. okazało się że mam złamaną łapę. Więc położyłam się na trawie a Valerion kołomnie .
-Valerion kochasz mnie?-zapytałam
-Tak!!!-powiedział
-więc co oznacza to zdjęcie:
<Valerion?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz